Toyota Mirai będzie pierwszym, seryjnie produkowanym autem w historii, które zamiast tradycyjnego silnika spalinowego, wykorzystywać będzie ogniwa wodorowe. Jak będzie prezentować się specyfikacja pojazdu?
Japoński koncern od kilku lat planował wypuścić na rynek samochód, który zasilany będzie ogniwami wodorowymi. Teraz wiele wskazuje na to, że Toyota może ogłosić triumf, gdyż model Mirai ma trafić do japońskich salonów jeszcze przed końcem tego roku. W Europie auto będzie dostępne w sprzedaży od jesieni przyszłego roku, ale wyłącznie na największych rynkach – do reszty krajów ma trafić do końca 2017 roku.
Jaka jest największa zaleta Toyoty Mirai? Bez wątpienia napęd. Przy zasilaniu pojazdu wykorzystano ogniska wodorowe, które zostały połączone z technologią hybrydową. Oznacza to, że z rury wydechowej samochodu nie będą wydobywały się żadne, toksyczne spaliny, a wyłącznie para wodna. Łączna moc Toyoty ma wynosić 155 KM, co jest zaskakująco dobrym wynikiem.
Niestety, w parze z nową technologią idzie także wysoka cena pojazdu. Toyota Mirai na rynku niemieckim ma kosztować 66 tys. euro (bez podatku VAT), co w przełożeniu na rynek polski może zakończyć się cenami na poziomie nawet przeszło 350 tys. złotych. Na tym nie koniec wad eksploatacji tego samochodu, do których należy doliczyć brak stacji, na których będzie można zatankować samochód wodorowy.